3.6.14

10 random facts about me


I can't help it but I enjoy reading this kind of posts on blogs. And here are some completely random facts about me :

  1. I'm terribly scared of rats . It has been my phobia since I was a child. I think I started because of some film I saw when I was little. 
  2. I'm fond of dancing, especially salsa . My husband and I often dance at home.
  3. A film that I watched many times and always makes me cry is "Life is Beautiful".
  4. I spent half a year in Helsinki on Erasmus .
  5. I have a recurring nightmare in which I have to take an exam in the subject I didn't know that existed. 
  6. I pierced ears very late, at the age of 26 years , when it occured to me that it would be nice to wear earrings for my wedding .
  7. I still remember some poems and large parts of books I liked when I was a child. 
  8. My favorite song since I was 10-11 years old has been "Always" by Jon Bon Jovi .
  9. I like to eat practically everything except celery , Brussels sprouts and junk food (although I like pizza and French fries ). I have a weakness for all kinds of cakes, especially birthday cakes.
  10. Strangest ( from our European perspective ) dish that I ate was a roast guinea pig that I tried in Peru. In South America, guinea pigs are not pets but livestock and their meat, which is considered a delicacy . But for me it seemed too greesy. Besides, I tried not to look at what I was eating ;) 

No puedo evitarlo , pero me gusta leer este tipo de entradas en los blogs. Así que hoy os traigo 10 hechos completamente aleatorios acerca de mí:

  1. Tengo un miedo terrible de las ratas. Ha sido mi fobia desde que era peque. Creo que empezó a causa de alguna película que vi cuando era niña.
  2. Soy aficionada al baile, especialmente salsa. Mi marido y yo bailamos a menudo, incluso en casa.
  3. La película que he visto muchísimas veces y siempre me hace llorar es "La vida es bella" de Roberto Begnini.
  4. Me pasé medio año en Helsinki en el Erasmus .
  5. Tengo una pesadilla recurrente en la que tengo que tomar un examen en la asignatura que no sabía que existía .
  6. Me perforé las orejas muy tarde - con 26 años, cuando se me ocurrió que sería bonito ponerme pendientes para mi boda .
  7. Todavía recuerdo algunos poemas y una gran parte de los libros que me gustaban cuando era una niña.
  8. Mi canción favorita desde que tenía 10 o 11 años es "Always" de Jon Bon Jovi.
  9. Me gusta comer prácticamente de todo, aparte del apio , la cola de Bruselas y la comida basura( aunque me gusta la pizza y las patatas fritas ) . Tengo una debilidad por todo tipo de pasteles , especialmente las tortas.
  10. Lo más extraño ( desde nuestra perspectiva europea) que he comido fue un cobayo asado que he probado en Perú. En América Latina, los cobayos no son mascotas. Su carne que se considera una delicia. Pero a mí me parecía demasiado grasienta. Además, traté de no mirar lo que estaba comiendo ;)

Pamiętacie z dzieciństwa taką zabawę "Złote myśli"? W rożnych formach jest ona obecna dzisiaj w blogosferze. Nie jestem fanką łańcuszków, ale nic nie poradzę na to, że lubię czytać tego typu wpisy ;) Może Wy też. A zatem, oto garść całkowicie przypadkowych informacji o mnie:

  1. Panicznie boję się szczurów. To moja fobia od lat. Chyba zaczęła się od jakiegoś filmu, który widziałam w dzieciństwie. Szczury, które widziałam w realnym życiu można by policzyć na palcach jednej ręki, ale lęk pozostał.
  2. Bardzo lubię tańczyć. Szczególnie salsę. Z mężem tańczymy ją często - nawet sami w domu.
  3. Film, który oglądałam wiele razy,  i który za każdym razem tak samo mnie wzrusza to "Zycie jest piękne" Roberta Benini.
  4. Mam powtarzający się senny koszmar, w którym mam zdawać na studiach egzamin z przedmiotu, o którego istnieniu nie miałam pojęcia ;) 
  5. Przekłułam uszy bardzo późno, bo w wieku 26 lat, kiedy to doszłam do wniosku, że fajnie byłoby założyć kolczyki na swój ślub
  6. Jako mała dziewczynka uwielbiałam "Szelmostwa Lisa Witalisa" i do tej pory znam na pamieć dużą część tekstu.
  7. Moją ulubioną piosenką, od kiedy skończyłam 10-11 lat jest "Always" Jona Bon Jovi. 
  8. Lubię jeść praktycznie wszystko oprócz selera, brukselki i fast foodów (chociaż pizzę i frytki lubię)Mam słabość do wszelkiego rodzaju ciast, a szczególnie tortów. 
  9. Spędziłam pół roku w Helsinkach na Erasmusie.
  10. Najdziwniejsze (z naszej, europejskiej perspektywy) danie, które jadłam to pieczona świnka morska, której spróbowałam w Peru. W Ameryce Południowej świnki morskie to nie domowi pupile, a zwierzęta hodowlane, a ich mięso uchodzi za przysmak. Mnie jednak wydało się ono zbyt tłuste. Poza tym starałam się jeść, nie patrząc na talerz ;) 





And the last word about my look. At this stage (6 month of prengnancy) my options are a bit limited. But fortunately, oversized clothes are still in ;) 

Tengo que reconocer que a estas alturas (el sexto mes del embarazo) una empieza a sentirse más y más limitada a la hora de vestirse. Menos mal que las prendas oversize siguen de moda ;) 

Jeszcze tylko słówko na temat stroju. Moje opcje w tym zakresie robią się coraz bardziej ograniczone (6-ty miesiąc!). Ale na szczęście panuje moda na oversize ;) 



Wearing: Secondhand shirt, Promod tunic, Bershka jeans, Sfera bag, New Look flats

29 comments:

  1. Ograniczone opcje ... Moja droga , ha zawsze żałowałam ,że moje ciążę przed latem się rozwiązywały - latem można tyle sukienek , lekkich tunik nosić i wyglądać jak milion dolarów ! Ja uwielbiam kobiety w ciąży , serio ... Uwielbiam na nie patrzeć , zreszta tez bardzo lubiłam byc w ciąży ....
    Zimą to wyzwanie , tez ze wzglendu na cenę ;)
    Fajnie wyglądasz i jak na 6 miesiąc to .... Aż nie .
    Świnka morska to taki szczur bez ogona , powinnaś przełamać lek ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki :) Chodziło mi raczej o to, że teraz mam coraz bardziej ograniczony wybór wśród moich dawnych rzeczy, a wielu nowych nie chcę kupować na tych kilka miesięcy. Typowo ciążowych tez nie noszę, poza słynnymi rurkami z H&M :) Na szczęście w lecie, tak jak piszesz, jest mimo wszystko łatwiej pod tym względem niż zimą.

      Delete
  2. Kochana wyglądasz kwitnąco! Ja syna urodziłam w sierpniu i uważam, że wiosna-lato to dobry czas na ciążę - w kwestii ubrania się, ale i wygody, bezpieczeństwa-w zimie jednak jest wiele niebezpiecznych sytuacji-upadek na śliskiej drodze, większe ryzyko przeziębienia itd. Dobrze, że miniona zima była dość łagodna i jakoś przetrwałam drugą ciążę, ale męczyłam się trochę, za to teraz czeka nas wiele ciepłych dni - można iść na spacerki itd. Więc z drugiej strony z dzieckiem znowu łatwiej jak urodzi się na wiosnę. :)

    pozdrawiam serdecznie

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję :) Na pewno wiosną i latem jest i łatwiej, i przyjemniej. Więcej czasu na powietrzu, spacery, siedzenie w ogrodzie czy na tarasie...
      Również serdecznie pozdrawiam

      Delete
  3. W tej pięknej bluzeczce w ogóle nie widać, że nosisz pod sercem dzidziusia, a co dopiero, że to 6 miesiąc. Ślicznie wyglądasz. Miło dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie. Podziwiam Cię, że przełknęłaś kawałek świnki morskiej... I zazdroszczę - pozytywnie- pobytu w Peru. Oj też mi się marzy... Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam ciepło!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję ślicznie i rownież życzę wszystkiego dobrego!

      Delete
  4. Czy te spodnie są brązowe, czy tylko mój ekran tak pokazuje??? Ach, bo mi się brązowych chce, to może i widzę co bym chciała widzieć:) Wyglądasz ślicznie, podziwiam tunikę. Punktu 2 zazdroszczę, bo mój mąż nie potrafi tańczyć wcale. Czasem w domu próbuję go rozruszać w tym temacie, ale...szkoda moich nerwów, już mój syn ma więcej drygu :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. I really loce your style! I waiting for you on my blog!


      www.ShoesAndBasics.com

      Delete
    2. Dzięki Sivko! Spodnie są czarne, ale ciemnobrązowe też by pasowały :)

      Delete
  5. Ha sido genial conocerte un poco más
    Bss

    www.blackdressinspiration.com

    ReplyDelete
  6. Fajnie,pięknie wyglądasz :) Latem luźna sukienka i już jest modnie i wygodnie.Zimą jest trudniej,bo trzeba kupić większe płaszcze,które potem się nie przydają :/ Pozdrawiam

    ReplyDelete
  7. I do love this kind of posts! It lets us know you better!
    Can you visit my blog? i'm quite new, comment and if you like it follow!
    http://larsup.blogspot.com.es

    ReplyDelete
  8. Que guapaaaa! Me encanta la camisa denim :)
    Un beso desde México.

    www.modacapital-blog.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Muchas gracias guapa!
      Un beso desde Londres :)

      Delete
  9. pieczona swinka morska... jaka masakra :/

    ReplyDelete
  10. Też bardzo lubię film "Życie jest piękne" :) Co do dania - nie wiem czy bym spróbowała. Ale do odważnych świat należy :D
    Wyglądasz kwitnąco :)
    Trzymajcie się zdrowo!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Trzeba próbować, żeby nie żałować, że się nie spróbowało :)
      Dziękuje(my)! :)

      Delete
  11. Amazing look, like it!!

    xx
    Mónica Sors
    MES VOYAGES A PARIS

    ReplyDelete
  12. Świetna stylizacja ;]

    ReplyDelete
  13. Llevas los 6 meses de embarazo como una campeona. Apenas se te nota y luces estupenda figura! Besos

    ReplyDelete
    Replies
    1. Muchas gracias, Carmen! :)
      Besos

      Delete
  14. ¡¡Como me ha gustado saber más de ti!! y además como siempre guapísima.

    Un besazo

    ReplyDelete
  15. Fajny wpis, wiele nam o sobie powiedziałaś. Cytaty z Brzechwy, pamięta się rzeczywiście przez całe życie. Są świetne! Bardzo ładnie wyglądasz, służy Ci ten stan i.... zestaw. Ciekawie zestawiłaś typ bluzki z dżinsem. Kolorystycznie też bardzo mi się podoba. Jak na szósty miesiąc, to jesteś bardzo szczupła!!! Dwukrotnie :) życzę zdrówka!!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję - też dwukrotnie!
      Pozdrawiam serdecznie

      Delete
  16. Estás estupenda!!
    Te apetece que nos sigamos? Házmelo sabes en mi blog, un besito ;)
    Fabook Fan Page: https://www.facebook.com/anitaslittlecloset
    Instagram: http://instagram.com/anitalareo
    Blog: http://anitaslittlecloset.blogspot.com.es/

    ReplyDelete
  17. aww guinea pig... poor thing jjaja

    Thank you for your lovely comment!

    Facebook / Instagram /Twitter / Chicisimo / Bloglovin

    - Hannah's Heels

    ReplyDelete
  18. Bardzo fajne placzenie kolorkow, a ta bluzeczka cudo!

    ReplyDelete
  19. Estás fabulosa! me encanta muchísimo!!!! mil mil besazos!

    www.ShoesAndBasics.com

    ReplyDelete

Thank you very much for your comment! Have a nice day!/ Muchas gracias por tu comentario! Feliz día!/Bardzo dziękuję za komentarz! Miłego dnia!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...